Jeśli interesuje Was moja praca, ale nie wiecie o co spytać – tu kilka przykładowych pytań, w zestawie z przykładowymi odpowiedziami!
Kiedy zaczynasz pracę?
Dzień wcześniej. Od prasowania koszuli.
Jaki jest czas oczekiwania na gotowy reportaż?
Zgodnie z umową jest to 45 dni roboczych od wykonania ostatnich zdjęć.
Realnie jest to około sześciu-ośmiu tygodni – mniej, jeśli nie przygotowujemy fotoksiążek.
Jaki jest zasięg usług?
Urodzony i wychowany w Chodzieży, od pewnego czasu żyję w Poznaniu i stąd rozpoczynam wojaże po całej Polsce i krajach sąsiednich.
Podróże są stałym elementem tej pracy i zawsze jestem chętny do zwiedzania nowych miejsc i próbowania lokalnej kuchni.
Jak długo pracujesz w tej branży?
PiKwadrat zrealizowało pierwszy reportaż w 2007 roku i od tego czasu jakoś to leci…
W jakiej postaci jest przekazywany materiał?
Obecnie propagujemy fotoksiążki, odchodząc od tradycyjnego, wyklejanego ręcznie albumu –
– daje nam to większe możliwości edycji i rozplanowania zdjęć na stronie.
Każda Para otrzymuje pendrive z plikami w pełnej rozdzielczości.
Ile kosztują Twoje usługi?
Ceny pakietów fotograficznych zaczynają się od 3500zł za pełen reportaż z dnia ceremonii.
Usługa składa się z drobnych elementów, które możecie dopasować do Waszych potrzeb i preferencji,
tj. wydłużyć czas pracy, dobrać sesje przed lub po ślubie i dodatki jak fotoksiążki czy inne wydruki.
Z jakim wyprzedzeniem należy rezerwować termin?
Najlepiej pięcioletnim! Wcześniejsza rezerwacja zwiększa szansę na wolny termin, a także
gwarantuje lepsze ceny. Choć 12-18 miesięcy przed ceremonią wydaje się najrozsądniejszym przedziałem czasowym,
to zdarza mi się podpisywać umowy nawet kilka tygodni przed ślubem.
Czy jest nam potrzebny drugi fotograf?
Oczywistą korzyścią, poza zwiększeniem liczby zdjęć, jest uzyskanie drugiego, nieco odmiennego spojrzenia na tę samą uroczystość.
Drugi fotograf jest szczególnie przydatny przy większych weselach (powyżej 70-80 osób), gdzie dzieje się jednocześnie w wielu miejscach.
Ponadto, drugi fotograf jest nieocenioną pomocą przy realizacji ministudio – naszego sposobu na niezapomniane zdjęcia grupowe.
Czy w dniu ceremonii możemy wybrać się na sesję?
W dniu wesela jestem do Waszej całkowitej dyspozycji.
Jeśli zapragniecie pojechać na romantyczną sesję do Zakopanego – z radością wybierzemy się z Wami, o ile czas pozwoli.
Chętnie też zabierzemy Was na krótką sesję w okolicach sali weselnej.
A co do Zakopanego to oczywiście (nie)żartowałem.
Czym jest to tajemnicze ministudio?
Ministudio to nic innego jak nasz pomysł na niestandardowe zdjęcia grupowe. W określonym momencie
podczas wesela rozstawiamy oświetlenie, wyciągamy zza pazuchy kanapę i pozwalamy,
aby goście pozowali do zdjęć z Parą Młodą – w dowolnej konfiguracji liczbowej. Jest to nie tylko dobra okazja,
by uwiecznić wszystkich obecnych na weselu, ale też świetna atrakcja dla samych weselników.
Ile zdjęć otrzymamy w pakiecie?
W najbardziej podstawowej wersji nasza usługa obejmuje dziesięć godzin reportażu w dniu ceremonii.
Jeden fotograf dostarczy minimum 400 zdjęć, w przypadku duetu liczba ta wzrasta do minimum 600.
Podaję jedynie dolną granicę, reszta zaś zależy od Was i Waszych gości. Zdarzało mi się oddawać ponad
siedemset zdjęć i bardzo chętnie pobiję ten rekord!
Jak wygląda Twoja praca w dniu ceremonii?
Ze wszech miar staram się pozostać niezauważonym – czarny strój z pewnością pomaga.
Nie reżyseruję, nie ustawiam, nie proszę o duble i nie przesuwam gości. Dzięki temu, że obserwuję wydarzenia,
nie tworząc odmiennej wersji rzeczywistości, reportaże mają naturalny, niewymuszony klimat.
Tam, gdzie sytuacja tego wymaga, wspomogę chusteczką lub drobnym żartem dla rozładowania atmosfery,
jednak w większości przypadków pozostaję w kuluarach, podcieniach i zakamarkach, wiecznie niewidoczny i czujny.
Jak lampart. Tylko w koszuli. I z aparatem.
Jak wyglądałaby Twoja wymarzona sesja ślubna?
Od lat spoglądamy z zazdrością na fotografów, którzy zabierają swoje Pary na Islandię lub szkockie wzgórza…
Sam chętnie odwiedzam Chorwację, bo wbrew obiegowej opinii jest całkiem fotogeniczna.
Do sesji miejskich nie widzę lepszego miejsca niż Amsterdam czy Londyn.
Z bliższych miejsc marzy mi się powrót w wysokie, skaliste góry, jak choćby nasze ukochane Tatry.
W ostateczności mogę zgodzić się na Alpy.
A tak na serio?
Sesja powinna odzwierciedlać Parę Młodą – osobowość, pasje i poczucie humoru osób na zdjęciach.
Bez wydumanych póz, bez niepotrzebnych stresów i piknikowego kosza z szampanem, winogronami i pętem podwawelskiej.
Mam swój sposób na znajdowanie niebanalnych i unikatowych pomysłów, dzięki czemu każda sesja jest nawet dla mnie zaskakująca i nieprzewidywalna.
A o to chyba w nich chodzi, prawda?
Czy możesz polecić zaufaną wizażystkę?
Całą ekipą regularnie odwiedzamy Atelier Urody Karoline – dzięki temu w pracy wyglądam świeżo i promieniująco, a moje futerko jest lśniące i miłe w dotyku.
Możecie polecić dobrego DJa?
DJ Wetty oraz MusicBros są moimi absolutnymi faworytami jeśli chodzi o DJ’ów –
– zarówno pod względem doboru muzyki, jak i klasy, z jaką prowadzą zabawę na weselu.
Jeśli szukacie również wodzireja, to Karol Michalewicz pracuje w duecie z drugą osobą, skupioną wyłącznie na animacji zabawy –
– efekt wgniata nawet w najtwardszy fotel.
A co jeśli szukamy zespołu?
Pośród zespołów równych sobie nie mają Kormorany oraz Goście –
– niesamowitą energią, charyzmą i ambitnym repertuarem potrafią stworzyć klimat godny najlepszych sal koncertowych.
Gdzie znajdziemy najlepsze torty?
Nie tylko torty, ale wszelkie inne słodkości weselne polecamy zdobywać w Cukierni Królewskiej Kilian.
Nie dość, że wyglądają i smakują przepysznie, to jeszcze nie idą w boczki i pozwalają mi zachować smukłą figurę!
A co w ślubach lubi PiKwadrat?
Cenimy sobie wszelką inność i wyjątkowość, wszystkie niecodzienne i unikatowe rozwiązania.
Tatuaże, nieformalne stroje, nietypowe suknie ślubne i kolorowe skarpetki, torty z muffinek, sesje w strojach dinozaurów,
zabawne gadżety do zdjęć grupowych i wszystkie inne nieoczywistości które sprawiają,
że po tylu latach śluby nadal są dla mnie wciąż zmieniającą się układanką.
Układanką, którą uwielbiam rozpracowywać i ubierać w piękne obrazy.
Czy zajmujesz się wyłącznie ślubami?
Suknia ślubna nie jest wymagana, by skorzystać z moich usług.
Fotografowałem już sesje brzuszkowe, noworodkowe i rodzinne, a nawet chrzty i studniówki.
Relacjonowałem też imprezy firmowe, eventy, festiwale, koncerty
i rozmaite wydarzenia kulturalne, biznesowe i sportowe.
Moje nieco bardziej biznesowe wcielenie to Zakład Pracy Kreatywnej –
– sprawdźcie, czy może to Wasz biznes potrzebuje naszego szkiełka i oka.
Jeśli zaś chcecie sprawdzić, czym zajmuję się zupełnie prywatnie,
moja strona autorska to www.piotrwojtasiak.pl i tam też dzielę się zdjęciami z podróży,
spotkań z muzykami, mrożących krew w żyłach spotkań z końmi czy widokami, które przykuły moją uwagę.